telewizor w sypialni

Jakiś czas temu pracowałam nad mieszkaniem,  w którym mieszka niepełnosprawne, leżące dziecko a całe życie toczy się wokół niego. Dlatego też kluczem w ustawieniach mieszkania był aspekt zdrowotny dla dziecka i wypoczynek dla rodziców. Największym problemem, jaki pojawił się w tej rodzinie, był problem z wypoczynkiem. Widząc wnętrze od razu wiedziałam: feng shui i telewizor  w sypialni – to nie jest dobre połączenie!

Publikuję list (za zgodą mamy), który otrzymałam. Serce rośnie!

Telewizor w sypialni Feng shui? Czy to działa? Jaką rolę odgrywa?

“Witam Pani Gabrielo

Już od kilku tygodni zbierałam się z zamiarem napisania do pani, chciałam bardzo podziękować za to, że zwróciła pani uwagę na problem ustawienia mebli w domu a w szczególności telewizora. Powiem szczerze że nie wierzyłam w udany zamiar realizacji tego planu, ze względu na stanowisko mojego męża w tej sprawie. Po rozmowie z panią, powoli zaczęłam planować zmiany.

Początkowo zmiany miały być tylko tymczasowe, czyli takie, że nasze życie dalej toczy się w jednym pokoju, pozostaje nasze łóżko do spania, telewizor i zmieniam łóżko synowi, ale stopniowo plany zmieniały się, aż w końcu powstała sypialnia, która jeszcze wymaga dodania pewnych drobiazgów.

Pani Gabrielo obecnie śpi się super, syn śpi dużo lepiej i jest mu wygodniej, gdyż ma większe łóżko i fajny nowy materac, ja do tej pory nie mogę się przyzwyczaić, ale tak bardzo pozytywnie  do spokoju i ciszy jaka panuje. Wcześniej ja z synem budziliśmy się co chwilę.

Telewizor  i sypialnia nie idą w parze. Sypialnia ma funkcje wypoczynkowe jin, telewizor wprowadza nadmiar energii yang – aktywnej. Dlatego też  dla lepszego wypoczynku warto wyprowadzić go z sypialni. Minusem jest także fakt, że emituje smog elektromagnetyczny, a przede wszystkim odciąga małżonków od siebie w miejscu budowania związku.

Istotnie pokój dzienny jest bardziej wykorzystany, trzeba było się przyzwyczaić do zmiany dotychczasowego trybu funkcjonowania, ale nie było to trudne, trochę się tego obawiałam (…).

Nawet nie przypuszczałam, że ta zmiana w sypialni może mieć taki wpływ na jakość spania, gdyż od lat tak funkcjonowałam i wydawało mi się, że nic nie mogę zmienić (…).

W każdym razie wszystkie te zmiany, które nastąpiły są dla mnie bardzo pozytywne i wierzę, że kolejne będą równie dobre.

Pani Gabrielo, ja te zmiany wprowadzam bardzo powoli, ale jestem wdzięczna za to,  że uświadomiła mi to pani. Pozdrawiam J.”

Potrzebujesz pomocy koniecznie zerknij TUTAJ.